Post
Nie mam problemu z poszczeniem w piątek, i uważam że naprawdę wystarczy tylko dobra wola żeby to wypełnić. Często widzę, że ktoś „pości” w środę czy sobotę (dla odmiany, żeby nie jeść w kółko tego samego), a na piątek planuje mięso, „bo mu tak pasuje”. Natomiast faktem jest, że dla niektórych większym postem byłoby nie jeść w piątek słodyczy albo nie palić papierosów.Natomiast bardzo wielu ludzi powtarza, że „post w piątek już nie obowiązuje”. Chciałabym wiedzieć, jak się do tego ustosunkować (teoretycznie, bo – jak pisałam – w praktyce nie mam takiego problemu i nie chcę z tego postu rezygnować).Post piątkowy ma swoje uzasadnienie w Tradycji Kościoła. Praktycznie od początków chrześcijaństwa w Polsce piątek był przeżywany jako pamiątka zbawczej śmierci Jezusa na krzyżu. Postawa wewnętrzna kształtująca działania zewnętrzne winna wypływać właśnie z zadumy nad śmiercią Jezusa, która jest okupem za moje grzechy. Jeśli post piątkowy jest tylko powstrzymywaniem się od jedzenia mięsa – to znaczy, że gdzieś zaginęła cała sfera duchowa, która jest najistotniejsza. Stąd już tylko krok do faryzeizmu – zatroskania o właściwy wygląd zewnętrzny mojego chrześcijaństwa, gdy wewnątrz panuje królestwo ciemności, egoizmu, obłudy. Zupełne zlekceważenie postu jest znakiem zagubienia wiary – obojętności wobec Boga. Dla pełnego obrazu tej kwestii należy dodać, iż w niektórych krajach – np. we Włoszech nie ma tradycji postu piątkowego. Nie znaczy to jednak, że Włosi zagubili wiarę. Ich Tradycja kształtowała się w inny sposób, w innych realiach kulturowych. Włosi mają wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej ale wyrażają to w innych formach.Tradycja przekazywana wraz z depozytem wiary jest czymś, co tworzy Kościół. Rezygnacja z tradycji jest podcinaniem własnych korzeni. Warto zatem przed podjęciem decyzji o zmianie Tradycji postawić sobie pytanie: co jest istotą tego zwyczaju? I drugie: co mi tak naprawdę da odejście od tradycji? Myślę, że każda powierzchowność rodzi obojętność. Życzę zatem na rozpoczynający się Wielki Post doświadczenia głębi wiary i tajemnicy Boga. ks. Tadeusz Kwitowski
Dlaczego tak mało się teraz mówi w Kościele o poście? Sama osobiście od 10 lat nie jem mięsa, ale dla mojej rodziny przetrwanie Wigilii to po prostu męka – wiem, że post to coś więcej niż nie jedzenie mięsa, ale mam wrażenie, że sama idea upadła i to w jakimś sensie odgórnie.
Mam jeszcze drugie pytanie związane z postem: czy to prawda, że ma dużą moc sprawczą tzn; w połączeniu z modlitwą w dobrej intencji może wpływać na decyzję Boga, czy znane są takie przypadki?
Agnieszka
1. Czy w Kościele nie mówi się o poście? Wręcz przeciwnie – cały czas; jako jedna z trzech form miłosierdzia: post, modlitwa i jałmużna! Właśnie rozpoczynamy Wielki Post i czytania Mszalne na Środę Popielcową mówiły o tym. Poza tym każdy piątek ma być przeżywany jako dzień postu, natomiast inną sprawą jest to na ile ktoś chcę to respektować! Człowiek jest istotą nie tylko rozumną, ale i wolną! Większość zakonów pości nie tylko w piątek, ale także w środy, a w niektórych zakonach post obowiązuje przez cały Wielki Post!
2. Czy post ma moc sprawczą? Nie zapominajmy, że Jezus wielokrotnie zachęca nas do wytrwałej modlitwy. Można to oczywiście połączyć z ofiarą jaką jest post! Nie zapominajmy jednak o tym, że decyzja o wysłuchanie danej sprawy należy do Boga! My mamy być pełni ufności natomiast resztę należy zostawić Panu Bogu (nie moja a Twoja wola niech stanie – Jezus w Ogrójcu)! Ks. Paweł Gronowski